czwartek, 22 sierpnia 2013

What can we also see in London?

PL:


Po opublikowaniu posta o Zandrze Rhodes zdałam sobie sprawę, że chętnie napisałabym jeszcze jedną notkę o moich ulubionych miejscach w Londynie. Wybrałam więc moją top trójkę.

Covent Garden.

Każdy kto był w Londynie na wakacjach jako Covent Garden kojarzy jedynie rynek na głównym placu, który jest zawsze pełen turystów oraz straganów z bibelotami i pamiątkami. Obok możemy znaleźć również Royal Opera House i Muzeum Transportu.  Musimy jednak wiedzieć, że Covent Garden jest jeszcze nazwą całej dzielnicy. Spacerowanie wąskimi uliczkami takimi jak np. Neal Street było bardzo przyjemne. Znalazłam tam dużo tych samych sieciówek, które możemy znaleźć na Oxford Street ale bez tamtego tłoku i w ładniejszej i spokojniejszej scenerii .
Wracając jeszcze na chwilę do tematu głównego placu, muszę dodać, że możemy zobaczyć tam ciekawe (czasem dziwne) przedstawienia oraz miejsce, które zaraz opiszę dokładniej.

The Cupcakes Bakehouse
Ta piękna babkarnia znajduje się w głównym budynku Covent Garden. Wszystkie babeczki wyglądają ładnie i widać, że są bardzo dopracowane z dbałością o szczegóły takie jak np. kolorowy krem czy lukier. Można więc nacieszyć na tylko podniebienie, ale i oko. Sama jestem fanką babeczek i dość często piekę je w domu, jednak w porównaniu z babeczkami z Bakehouse, moje wyglądają marnie. Cała babkarnia jest malutka jednak znajdzie się tam parę miejsc siedzących, gdzie możemy delektować się naszą babeczką i serwowaną tam też kawą.

Somerset House

Każdy miłośnik mody wie, że to właśnie tam odbywają się londyńskie tygodnie mody. Ja nie miałam okazji odwiedzić tego miejsca podczas modowego święta jednak miałam dość szczęścia, by odwiedzić ciekawą wystawę. Zobaczyłam kolekcję zdjęć Erwina Blumenfeld’a jednego z najbardziej znanych fotografów porterowych i modowych. Jak na Somerset House przystało, trzonem wystawy były fotografie oraz okładki z magazynów takich jak Vogue and Harper’s Bazaar pochodzących z lat 40 i 50.

Harrods

Jest to chyba najbardziej popularne londyńskie centrum handlowe co czyni go jedną z największych atrakcji turystycznych. Znany jest zarówno z różnorodnego asortymentu jak i niecodziennego wystroju wnętrza inspirowanego egipskimi piramidami.  Jest to luksusowe miejsce gdzie goście jadący schodami na górę mogą posłuchać operowego śpiewu na żywo. Ja byłam oszołomiona faktem, że mogłam obejrzeć na żywo kreacje wszystkich projektantów, które dotychczas miałam okazję widzieć tylko w czasopismach. Z koleżanką spędziłyśmy sporo czasu w królestwie zwierząt. Ciekawie było zobaczyć jak cenne mogą być psie obroże oraz zabawki dla kotów.

Na koniec chciałabym jeszcze wspomnieć o Trafalgar Square oraz The Strand. Lubiłam chodzić tam popołudniami bo według mnie jest to dobry punkt obserwacyjny zarówno turystów jak i londyńczyków ich strojów oraz czerpania inspiracji. 

ENG:

After posting a note about Zandra Rhodes exhibition I realized that I want to describe more places which I had a chance to enjoy in London. This is my top three.

Covent Garden

When you usually think about Covent Garden we think about the market building in the central square. This building is always full of tourists. We can find here some shops and stalls with souvenirs and other interesting stuff. Royal Opera House and London Transport Museum are also located near to the central square. We need to know that Covent Garden is also the name of the whole district. I really enjoyed walking along narrow streets like Neal Street, I found there some shops and chain stores. We have some same shops as on Oxford Street but without the crowd and the surrounding is better and calmer.
I need to ad that on the central square we can see some interesting (sometimes weird) performances and we can find here the nice place which I want to describe below.

The Cupcake Bakehouse
It is a really pleasant place located in the central square Covent Garden. All cupcakes look really nice and they are so well prepared with all details like cream and icing. I really like baking cupcakes at home but comparing with these cupcakes my cakes look so poor. The shop is tiny but there are some seats so you can sit and enjoy your cupcake and coffee which is served here also.

Somerset House

All fashion lovers know that Somerset House is a proud host of London Fashion Weeks. Unfortunately I wasn’t able to visit this place during the fashion feast but I was lucky enough to visit interesting exhibition. I saw a collection of Erwin Blumenfeld photos. He was a portrait and fashion photographer in the 1940s and 1950s. I watched some photos and covers from Harper’s Bazaar and Vogue which were published during 40s and 50s.

Harrods

I guess that Harrods is the most popular shopping centre in London which makes it very popular tourist attraction. It’s famous for the wide assortment and also interesting interior design inspired with Egyptian pyramids. It’s very luxurious shopping centre where woman sings opera songs on the balcony near the stairs. Personally I was amazed by big amount of clothes from famous fashion designers which I had seen only in the magazines before. I was there with my friend and we also spent some time in the pet kingdom. It was an unusual experience to see, how precious  dog collars and cat’s toys could be.  

I want to mention about the Trafalgar Square and The Strand. I visited these places quite often during my stay because for me it’s a good point where we can observe both tourists and Londoners, their clothing and find some inspiration.  

Below you can see some photos taken by me during my stay. 
My choice in The Cupcakes Bakehouse - lemon and rasberry.

Inside the Cupcakes Bakehouse

The main buliding in Covent Garden. (I took this photo last year not this year).

Inside Harrods.

Inside Harrods.


Louis Vuitton window display in Harrods.

Sommerset House.

Advert of Blumenfeld's exhibition.


Traflagar Square and National Gallery in the background.


niedziela, 18 sierpnia 2013

Zandra Rhodes: Unseen - Fashion and Textile Museum in London.



PL:
Dziś chciałabym opisać wam moja wizytę w Fashion and Textille Museum w Londynie. Na samo muzeum natrafiłam przypadkiem, podczas przeglądania przewodnika. Chciałam odwiedzić miejsce, które nie jest na top liście atrakcji, które należy zobaczyć w Londynie. Muzeum mieści się na Bermondsey Street (najlepiej wysiąść na stacji metra: London Bridge).
Kiedy dotarłam na miejsce okazało się, że w muzeum trwa właśnie wystawa poświęcona projektance Zandrze Rhodes (w tym muzeum nie ma stałej wystawy, tylko czasowe). Muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tej osobie, jednak postanowiłam wejść i zobaczyć coś nowego.
Po powrocie z muzeum postanowiłam poszukać paru informacji o Zandrze Rhodes. Jest to brytyjska projektantka urodzona w 1940 roku. Studiowała w Royal College of Arts, a najbardziej znana jest ze współpracy z Freedie’m Mercury’m.
W Internecie znalazłam również informacje, że projektantka znana jest z krzykliwych wzorów oraz kolorów i faktycznie wszystkie prezentowane stroje były bardzo wzorzyste, kolorowe i błyszczące. Dla mnie ciekawym elementem wystawy były prywatne przybory Rhodes, takie jak szkicowniki, farby oraz odręczne notatki. Rzadko mamy okazję zobaczyć nie tylko gotowe kreacje, ale też narzędzia, dzięki którym powstały. Następnie przeszłam do kolekcji, która składała się z sukienek zrobionych z błyszczących koralików. Niektóre z nich mogą przypominać indyjskie sari, ponieważ Zandra chciała zaprezentować własną interpetację tego tradycyjnego indyjskiego stroju (była jedną z pierwszych brytyjskich projektanek, która zroganizowała pokaz mody w Indiach). Na piętrze mogłam zobaczyć kolekcję Conceptual Chic, która Zandra stworzyła w 1977 roku, i która wzbudziła tyle samo podziwu co kontrowersji. Była to kolekcja typowo punkowa, w której skład wchodziły czarne lub wściekle różowe ubrania, podarte  i pozapinane agrafkami. Ostatnim elementem całej ekspozycji były sukienki z nadrukami pochodzącymi prosto ze szkicownika projektantki.
Należy jeszcze dodać, że muzeum zostało otwarte w 2003 roku przez właśnie Zandrę Rhodes i wystawa „Zandra Rhodes: Unseen” została przygotowana by uczcić  jego 10 urodziny.
Jeśli będziecie mieli okazję być w Londynie, to myślę, że warto odwiedzić to muzeum, bo następne kolekcje zapowiadają się równie ciekawe (możecie to sprawdzić tutaj). Ponadto muzeum oferuje różne kursy od ilustrowania do obsługi photoshopa. 
Poniżej możecie zobaczyć kilka zdjęć, które zrobiłam podczas mojej wycieczki.

ENG:
Today I’m going to describe my trip to Fashion and Textile Museum in London. I found this museum when I read through travel guide. I wanted to visit a place, which isn’t the highlight of London. Fashion and Textile Museum is located on Bermondsey Street (underground station: London Bridge).
When I arrived to the museum, I realized that in August I can see the exhibition related to Zandra Rhodes (in this museum there are only temporary exhibitions). I must admit that I hadn’t heard about her before but I decided to get in and see something new for me.
When I came back to my room I wanted to look for some information about Rhodes. She is a British fashion designer. She was born on 1940. She studied at Royal College of Arts and she is famous for collaboration with Freddie Mercury.
On the Internet I also found that Zandra’s works are also known as very colorful, vibrant projects and indeed all clothes, which were shown in the museum, were also very shining.  The most interesting part of exhibition contained a lot of stuff like sketches, notes, brushes and paints, which were used by Zandra during designing. We seldom have a chance to see not only clothes but also tools which were used to make them. Afterwards I watched the collection which was full of beading dresses. Some of them looked similar to Indian sari, because Zandra wanted to show her own interpretation of this traditional Indian apparel (she was one of the British designers to stage fashion shows in India). Upstairs I was able to see collection called “Conceptual Chic” which was made in 1977. This collection delighted some and shocked many, because it was related to punk culture. It was mainly based on black or shocking pink clothes which were torn and decorated with safety pins. I could also see recent collection consist of dresses made from prints taken directly from Zandra’s sketchbooks.
I want to ad that museum was opened in 2003 by Zandra Rhodes, and this exhibition was prepared to celebrate the tenth birthday of the museum.   
 In my opinion this museum is really worth visiting, even if Zandra Rhodes exhibition is coming to end. Forthcoming exhibitions seem to be interesting also (you can check the calendar here).  Moreover the museum offers some courses from illustrating to using Photoshop.    
Below you can see some pictures which I took during my visit.
Beading dresses.

Cards, button, tube map and doll designed by Zandra Rhodes.

Zandra's dyes, paint pots and "tombo" pens.

Diet Coke cans designed by Zandra.
 Useful links:

czwartek, 15 sierpnia 2013

The Beginning.

PL:
Witam wszystkich na moim nowym blogu. Zamierzam pisać tutaj o wszystkim co mnie zainteresowało, więc ciężko jest określić na jaki konkretnie temat będę publikować. Kilka dni temu wróciłam z dwutygodniowego kursu języka angielskiego w Londynie i myślę, że właśnie tego miasta będą dotyczyć kolejne wpisy. Mam parę pomysłów na dalsze notki i mam nadzieję, że starczy mi zapału by je zrealizować.
Za parę dni zapraszam was na relację z wizyty w Fashion and Textile Museum.
 
ENG:
Welcome on my new blog. I'm going to post about everything which seem to be interesting for me, so now it's difficult what about exactly I will write. Few days ago I came back from English course in London. I spent there two weeks and I visited some places which I want to describe on my blog. I have some ideas for future and I hope I will manage to write about everything.
I'm going to publish my coverage from Fashion and Textile Museum in few days.